Olimp High Endu :: AriniAudio
Studyjny i Muzykalny :: RME Fireface UFX II

Interfejs Audio RME Fireface UFX II
Profesjonalne i Muzykalne Źródło Studyjne

Osiągnięcie nowego poziomu odniesienia i wglądu w materię muzyczną jest trudne. Mi podejmowanie tego wyzwania zawsze bardzo się opłacało i dawało ogromną satysfakcję! Jest kilka metod rozwijania wiedzy i poszerzania horyzontów. Wszystkie kosztują.

Najtańszym, ale i najtrudniejszym sposobem jest ciężka i codzienna praca: Wnikliwe odsłuchy, cierpliwa selekcja płyt oraz wsłuchiwanie się w instrumenty i dokonywanie porównań.

Jest też dużo łatwiejszy sposób: Inwestycja w rozwijanie systemu. Wejście na nowy poziom kosztuje jednak określone pieniądze.

Pierwsze Wrażenia
Zaskakująco Subtelne Granie!

Po renomowanym interfejsie studyjnym spodziewałem się surowego i nieco jednak suchego brzmienia. RME Fireface UFX II totalnie mnie zaskoczył! Pierwsze wnioski:

  1. Muzyka po prostu płynie swobodnie.
  2. Zarówno dokładna analiza, jak i czerpanie przyjemności ze słuchania muzyki przychodzą z łatwością.
  3. Chce się słuchać więcej!

Wnioski i Analiza Brzmienia
Wszystkie Dźwięki Jak Na Dłoni

Balans tonalny jest wzorowy. Cechą charakterystyczną, zauważalną od razu, jest niesłychana precyzja i dokładność każdego dźwięku w każdym podzakresie akustycznym. Nie jest to bolesna szczegółowość, znana z niektórych urządzeń “High End”. Jest to umiejętność wybitnie precyzyjnego odtwarzania dźwięku, ale w ramach wzorowej równowagi tonalnej i kulturalnej prezentacji. Przy tym dźwięk pozostaje naturalnie kremowy, nasycony i kolorowy, a do tego swobodny.

Ogromnie mi się to podoba i imponuje, ponieważ nie odbiera przyjemności ze słuchania muzyki, ale ją pogłębia. Nie jest celem samym w sobie, ale drogą do celu.

Właśnie ta schludność i niesłychana precyzja dźwięków, w połączeniu z przestrzenią, swobodą, nasyceniem średnicy i fenomenalnym basem powodują, że RME to mistrz. Jest pomocny w pracy i nauce. Do tego zapewnia rozrywkę przy muzyce na zaawansowanym poziomie.

Kompresor + Mastering

Mimo wszystkich zalet, szczegółowość RME potrafi w niektórych przypadkach zdenerwować. Czasami słychać ziarnistość (różnej granulacji) poszczególnych ścieżek, a czasem jakieś mikroprzestery. Uderza też świadomość, że obróbka poszczególnych ścieżek jest czasami odmienna i nie pasuje do całości. Takie rzeczy też można usłyszeć. Ale ma to jednak swój urok i nie zniechęca, a dodaje smaku.

RME to interfejs masteringowy. Możliwa jest więc korekcja odtwarzanych utworów i to w czasie rzeczywistym. To pozwala podciągnąć nieco jakość realizacji, uśrednić, skompresować i nadać nagraniom przyjemniejszy charakter. Te możliwości nie tylko pozwalają słuchać dosłownie wszystkiego, rozwijać wiedzę o brzmieniu, ale też ratują od nudy.

Ponadto udane realizacje są jakby premiowane i słuchanie ich naprawdę zapiera dech w piersiach. Średnie realizacje też brzmią nieźle, co potwierdza, że szczegółowość urządzenia nie jest wymuszona, ale naturalna i płynna.

Asahi Kasei Microdevices
Konwerter DAC AKM 4490

Po raz kolejny przekonuję się, że zastosowany konwerter ma wpływ na charakter brzmienia urządzenia. Znowu okazało się, że kości AKM są bezkonkurencyjne, oferują wyraźną i obecną średnicę oraz naturalny i potężny bas.

Obiektywne Plusy

  1. Wzorowy charakter tonalny.
  2. Muzykalny.
  3. Duże możliwości konfigurowania.
  4. Bogactwo wejść i wyjść.
  5. Doskonałe sterowniki WASAPI.
  6. Świetne oprogramowanie RME TotalMix.
  7. Mastering i kompresor.
  8. Profesjonalne urządzenie.

Obiektywne Minusy

  1. Słuchanie źle nagranej muzyki może denerwować.
  2. Mało gładkie i nieco surowe brzmienie.
  3. Obsługa nie jest ani prosta, ani intuicyjna.
  4. Ogrom opcji potrzebnych tylko nielicznym.
  5. To nie jest urządzenie konsumenckie.
Podsumowanie i Wnioski

Przetwornik Studyjny RME Fireface UFX II jest wyrafinowanym i dokładnym narzędziem pracy, ale też fantastycznie wciągającą audiozabawką. Dzięki niemu kontakt z muzyką i realizacją nie jest bolesny, ale interesujący i pouczający.

Ważny element w moim studio. RME stanowi dla mnie:

  1. Pierwszy wzorzec dźwięku, do którego odnoszę pozostałe wzorce (Aktualnie miejsce to zajął Questyle CMA Twelve. Dowiesz się dlaczego tutaj).
  2. Rzetelny przetwornik AES/EBU oraz USB.
  3. Idealnie zrównoważony przedwzmacniacz.
  4. Uniwersalny napęd słuchawek, idealny np. do Sennheiser HD 6XX Individual.
  5. Czuły instrument do testowania transportów audio, kontroli zgranych płyt, weryfikacji projektów, nagrywek, pomiarów, kompresowania i masteringu.
  6. Źródło świetnej zabawy.

Copyright ©  AriniAudio & Individual  od 2009 roku

Prawa Zastrzeżone - Rights Reserved